Tramwajem na Brus

Gdzie leży Brus, przeważnie kojarzą Ci, którzy jeżdżą codziennie z Łodzi do Konstantynowa. Wiedzą to też dobrze motorniczowie obsługujący trasę do Lutomierska. Czasem docierają tu mieszkańcy Retkini, którzy wybiorą się na dłuższy spacer z psem. Są jeszcze tutejsi mieszkańcy; nieco ponad setka. Ale nawet wśród tych, którzy kojarzą to miejsce, niewielu wie więcej o jego przeszłości. Mało kto zastanawia się, jaka historia kryje się za niepozornym osiedlem położonym wśród rozległych pól, choć przecież ledwie kilka kilometrów od ulicy Piotrkowskiej. Jakie skarby się tu kryją? Jak to się stało, że choć Brus kilka razy zdawał się mieć "swoje pięć minut", to wciąż pozostaje kameralnym miejscem, w którym życie toczy się swoim rytmem? W czasie najbliższej wycieczki obejrzymy zapomniany folwark jednych z największych łódzkich fabrykantów, najlepiej zachowaną zajezdnię tramwajową w Łodzi i przedwojenny schron, który dzięki zaangażowaniu miłośników militariów wraca do swojej świetności. Poznamy historię łódzkich "kolei dojazdowych" i rzucimy okiem na pobliską Retkinię; jedno z największych łódzkich blokowisk. Wycieczkę zaczynamy przy zajezdni tramwajowej Brus, przy ul. Konstantynowskiej 115 o godz. 15. Dojazd bezpośredni możliwy tramwajami 9 i 43. Udział bezpłatny. Prosimy o założenie wygodnego obuwia, gdyż część trasy będziemy pokonywać gruntowymi ścieżkami. Chętnym na zwiedzanie schronu polecamy zabrać latarkę. Wycieczkę poprowadzi Tomasz Bużałek.

Organizatorem spaceru jest Centrum Inicjatyw na rzecz Rozwoju „Regio”. Cykl „Łódź od drugiego wejrzenia” odbywa się przy wsparciu finansowym Urzędu Miasta Łodzi.